ŚLUB HUMANISTYCZNY I POLSKO-UKRAIŃSKIE WESELE W PAŁACU ALEXANDRINUM
Gdy na początku 2021 roku Julia i Rafał napisali do nas z prośbą o ofertę byli już kilka miesięcy po ślubie cywilnym. Powiedzieli sobie „TAK” w towarzystwie rodziny oraz paru najbliższych im osób, ale nie organizowali wtedy żadnego przyjęcia. W rozmowie zdradzili nam, że planują plenerowy ślub humanistyczny i polsko-ukraińskie wesele w Pałacu Alexandrinum pod Warszawą.
Fotografowanie rozpoczęliśmy wyjątkowo wcześnie, bo około godziny 9:00, ale naszej parze zależało by uwiecznić jak najwięcej momentów tego dnia. A my czuliśmy się bardzo dobrze mając tak dużo czasu na stworzenie ciekawych ujęć. Rafał przygotowywał się w mieszkaniu na Mokotowie w towarzystwie swoich najbliższych kolegów. Z kolei przygotowania Julii odbyły się w Hotelu Bristol w samym sercu Warszawy. Od razu po wejściu do środka zachwyciło nas przepiękne, ponadczasowe wnętrze w stylu Art Déco. Wynajęcie pokoju hotelowego jest bardzo dobrym rozwiązaniem, jeśli Wasze mieszkanie jest niewielkie lub zależy Wam na osiągnięciu konkretnego efektu na zdjęciach ze swojego reportażu. W bardzo wesołej i rodzinnej atmosferze Julia nieśpiesznie szykowała się do ślubu, a my łapaliśmy te piękne chwile.
Mimo wszystko nasz grafik był dość napięty, ponieważ w planie był jeszcze first look w pokoju hotelowym, toast i chwila na odpoczynek przy przekąskach, a następnie Julia i Rafał wybrali się na spacer po Krakowskim Przedmieściu oraz Starówce w towarzystwie swojej zgranej ekipy przyjaciół. Później mieliśmy chwilę na wykonanie mini sesji plenerowej w Łazienkach Królewskich. Wszystko przebiegało zgodnie z planem, dopóki słońce nie schowało się za chmurami i nie dopadł nas deszcz. Pogoda sprawiła, że przygotowana ceremonia plenerowa musiała zostać przeniesiona do wnętrza Pałacu Alexandrinum. Jednak pomimo tej nagłej zmiany udało się ze wszystkim zdążyć na czas. Ceremonia humanistyczna była bardzo wzruszająca. Młoda Para uroczyście odczytała napisane samodzielnie przysięgi małżeńskie i symbolicznie wymieniła się obrączkami.
Po ślubie przyszedł czas na pierwszy taniec i szaloną zabawę. Całe wesele było w klasycznym stylu, jednak podczas oczepin mogliśmy po raz pierwszy w naszej karierze fotografów ślubnych zobaczyć tradycyjne obrzędy ukraińskie. Zaczęło się od uroczystego zawiązania przez obie mamy zdobionej chusty na głowie Panny Młodej. Następnie wszystkie panny wraz z Julią zebrały się w okrąg, podczas gdy jedna z mam po kolei wpinała im welon we włosy. Kolejnym bardzo wyjątkowym i pełnym magii momentem było symboliczne przekazanie ognia Parze Młodej. Julia i Rafał czekali na parkiecie z niezapaloną świecą, a rodzice trzymając w dłoniach zapalone świeczki powoli zbliżali się do naszej pary, aby wspólnie przekazać im ogień oraz ciepło. Wspaniale było poznać inne tradycje ślubne i być świadkami tak wzruszających momentów.